Nieliczni pamiętają je z wakacji na wsi. Tyczy się to jednak głównie starszego pokolenia. Młodsi, nawet ci chętnie sięgający po kefiry czy maślanki, o zsiadłym mleku już nie pamiętają. Zsiadłe mleko natomiast stanowi jeden z najzdrowszych możliwych napojów. Okazuje się, że z jego dobrodziejstw z powodzeniem mogą korzystać nawet te osoby, dla których spożycie mleka świeżego wiąże się z żołądkowymi reperkusjami czy alergiami. W mleku zsiadłym znajdziemy kwas mlekowy i żywe kultury bakterii, znajdująca się w nim natomiast laktoza zamieniona zostaje na znacznie łatwiej przyswajalny, prostszy związek. Podobnie jak jogurty i kefiry, zsiadłe mleko jest także naturalnym probiotykiem, zaleca się więc jego picie w kuracjach antybiotykowych oraz po ich zakończeniu. Zsiadłe mleko to również dobrze przyswajalny wapń, witaminy z grupy B, witamina A oraz K. Jest to także produkt niskokaloryczny, co ważne dla osób na diecie. Zsiadłe mleko ma także właściwości regenerujące, o czym wiedziały nasze babcie, nakładając je na spieczoną słońcem skórę.