Niczym zacięta płyta brzmią zalecenia naukowców na temat tego, aby pić wodę. W ciągu dnia najlepiej nie rozstawać się z niedużą butelką tego płynu tak, aby móc w każdej chwili wypić łyk lub dwa. Podobnie jest w czasie treningu. Jak najbardziej powinniśmy wówczas pić – i to w dodatku pić wodę. Szczególnie poleca się bieżące nawadnianie organizmu poprzez picie osobom uczestniczącym w treningu kardio. Prawie o połowę wzrosła produkcja hormonu wzrostu u osób, które poświęcały się tej właśnie aktywności w porównaniu do osób wody nie pijących. Okazuje się również, że nie pijąc na bieżąco, potreningowo zjadamy więcej. Woda poprawia również w znaczny sposób wydolność organizmu, nawadnia tkanki i sprawia, że mimo trudnego wysiłku czujemy się świeżo. Opcjonalnie można w czasie treningu sięgać również po izotoniki, uzupełniające także równowagę innych składników w organizmie, nie tylko minerałów dostępnych w wodzie. Zakazane są natomiast napoje dosładzane, kolorowe oraz gazowane. Nie ugaszą one pragnienia, ulga będzie jedynie pozorna.