Poza sezonem bardzo często ratujemy się mrożonkami. Jest to dobry sposób na dostarczenie sobie dawki witamin w okresie, kiedy o świeże warzywa i owoce trudno, jeśli zaś nawet są w sklepach dostępne, to wątpliwości wzbudzać może ich jakość. Większość składników odżywczych w mrożonych warzywach przetrwa bez większego uszczerbku. Są jednak warzywa, którym mrożenie szkodzi – nie na tyle, aby rezygnować z nich całkowicie. Zielone warzywa liściowe, jak choćby popularny w polskich mrożonkach szpinak, zmniejsza po zamrożeniu zawartość folianów. Ilość witaminy K pozostaje jednak identyczna. W zamrażarce przetrwają również karotenoidy. Nieco gorzej wypadają związki obecne w warzywach z rodziny kapustowatych, w tym brokułach. Obecne w nich, odpowiedzialne za działanie antynowotworowe glukozynolany nie mają co prawda kłopotów z przetrwaniem w niskiej temperaturze, poprzedzające mrożenie blanszowanie jednak uszkadza ich struktury. Nie są to jednak argumenty, by z mrożonej rezygnować, zwłaszcza, gdy świeże warzywa są po prostu niedostępne.